Mając chwilę wolnego od roweru udaliśmy się wspólnie z SQ3LLI i jego bratem Matim oraz moim synem na odkrywanie nowych skrzynek w okolice Cigacic....Wszystkie skrzynki były z serii PORC Pozycja Odry - Rejon Cigacice (inaczej Oderstellung) i są pozostałością po II wojnie światowej i właśnie takie najbardziej mnie kręcą!. Jedne obiekty zachowane wręcz w stanie idealnym, inne zaś wywrócone dosłownie do góry nogami. Najlepsze wrażenie zrobił na mnie obiekt 724 -ze skrzynką OP34A3,którą udało nam się podjąć jako pierwszą po małej wędrówce przez okoliczne pola. Łącznie 7 zdobytych skrzynek. w dosyć trudnym terenie, osobiście polecam jesień, lekką zimę lub wczesną wiosnę by zdobywać te skrzynki, ale w dobrym obuwiu. W sumie świetna wyprawa w męskim gronie, bogatsi o nowe doświadczenia i kolejne porcje wiedzy na temat militarnych budowli minionego wieku po ponad 4h spędzonych na świeżym powietrzu udaliśmy się do domu....
P.S. Jeszcze tam wrócę po kolejne 7 skrzynek!
poniedziałek, 8 grudnia 2014
poniedziałek, 24 listopada 2014
Misja A487 i CX
Przy okazji VIII serii Pucharu Polski w kolarstwie przełajowym, które odbyły się w Strzelach Krajeńskich
udało nam się podjąć wspólnie z Ukaszem SQ3LLI dwie skrzynki w Strzelacach zlokalizowane tuż przy miejscu startu. W drodze powrotnej na spontana zajechaliśmy do podzielonogórskiej Świdnicy w celu najmierzenia bunkrów. Udało nam się, ale nie było łatwo tam dotrzeć w szczególności gdy nie zna się okolic.
Pierwszy bunkier zaadaptowany jako atrakcję turystyczną. W środku znajduje sie siłownia, sauna. W otchłani nocy, przy minimalnym oświetleniu nie był do końca widzialny przez nas, ale skrzynka poddała się szybko. Jednak doświadczenie robi swoje. Po chwili ruszyliśmy ku bliżniakowi, który był juz opuszczony. Ciemność nam nie przeszkadzała, w sumie podsycała doznania z podjęcia skrzynki. Po ok 10 minuach marszu dotarliśmy do obiektu. Po krótkiej penetracji poziomu "Zero" udaliśmy się wyżej. Jednak bez rezulatów. Wyjście na zewnatrz byodczytać opis skrzynki, bo w bunkrze internety nie dzałały. Ponowna wspinaczka....bez zmian, gdy zrezygnowani opuszczalimśmy obiekt moim oczom ukazało się coś, co nie powinno być w tym miejscu. BINGO! I kolejna penetracja, bo skrzynka okazała się muli....W takim obikecie to rzecz porządana! Zejscie i fnał! Musimy tam wrócić po BONUS!
udało nam się podjąć wspólnie z Ukaszem SQ3LLI dwie skrzynki w Strzelacach zlokalizowane tuż przy miejscu startu. W drodze powrotnej na spontana zajechaliśmy do podzielonogórskiej Świdnicy w celu najmierzenia bunkrów. Udało nam się, ale nie było łatwo tam dotrzeć w szczególności gdy nie zna się okolic.
Pierwszy bunkier zaadaptowany jako atrakcję turystyczną. W środku znajduje sie siłownia, sauna. W otchłani nocy, przy minimalnym oświetleniu nie był do końca widzialny przez nas, ale skrzynka poddała się szybko. Jednak doświadczenie robi swoje. Po chwili ruszyliśmy ku bliżniakowi, który był juz opuszczony. Ciemność nam nie przeszkadzała, w sumie podsycała doznania z podjęcia skrzynki. Po ok 10 minuach marszu dotarliśmy do obiektu. Po krótkiej penetracji poziomu "Zero" udaliśmy się wyżej. Jednak bez rezulatów. Wyjście na zewnatrz byodczytać opis skrzynki, bo w bunkrze internety nie dzałały. Ponowna wspinaczka....bez zmian, gdy zrezygnowani opuszczalimśmy obiekt moim oczom ukazało się coś, co nie powinno być w tym miejscu. BINGO! I kolejna penetracja, bo skrzynka okazała się muli....W takim obikecie to rzecz porządana! Zejscie i fnał! Musimy tam wrócić po BONUS!
poniedziałek, 27 października 2014
Project Riese i inne
Kolejny weekend przy wspaniałej pogodzie pozwolił nam na spędzenie go na świeżym powietrzu. Tym razem celem był kompleks Riese. Jako punkt docelowy wybrałem Osówke- podziemne miasto. Trochę nam zeszło zanim dotarliśmy- ponad 180 km od Żar, ale się udało!
Zwiedzanie z przewodnikiem dość ciekawe, wrażenia dużo lepsze niż na MRU, jedyny minus to czas....trochę krótko! Po wyjściu na powierzchnie udaliśmy się po cache: Riese - Osowka - OP2CF7. Skrzyneczka świetnie skryta, ale niestety logbook był cały mokry! Ale udało mi się wydobyć z niego geokreta- Imannuel Kant. Umieszcze go gdzieś niebawem! Następnie udaliśmy się na zwiedzanie naziemnych budowli - Kasyna, Siłowni oraz szyb wentylacyjny (wyrwa szerokosci 10m i glebokosci 48m). Po tekj wycieczce udaliśmy się już do domu. W drodze powrotnej zahaczyliśmy o Pałac w Jedlinie Zdrój, gdzie przed nim stoi Czerwony Baron. Skrzynka typu drive in!!!! Następnym przystankiem były Lwy strzegące wejścia do Zamku Książ w Świebodzicach. Skrzynka znaleziona, ale już po zmroku, tak samo jak brama do lasu!
Zwiedzanie z przewodnikiem dość ciekawe, wrażenia dużo lepsze niż na MRU, jedyny minus to czas....trochę krótko! Po wyjściu na powierzchnie udaliśmy się po cache: Riese - Osowka - OP2CF7. Skrzyneczka świetnie skryta, ale niestety logbook był cały mokry! Ale udało mi się wydobyć z niego geokreta- Imannuel Kant. Umieszcze go gdzieś niebawem! Następnie udaliśmy się na zwiedzanie naziemnych budowli - Kasyna, Siłowni oraz szyb wentylacyjny (wyrwa szerokosci 10m i glebokosci 48m). Po tekj wycieczce udaliśmy się już do domu. W drodze powrotnej zahaczyliśmy o Pałac w Jedlinie Zdrój, gdzie przed nim stoi Czerwony Baron. Skrzynka typu drive in!!!! Następnym przystankiem były Lwy strzegące wejścia do Zamku Książ w Świebodzicach. Skrzynka znaleziona, ale już po zmroku, tak samo jak brama do lasu!
niedziela, 5 października 2014
sobota, 4 października 2014
Węgliniec & Lubań
Przy okazji wypadu na BM w Świeradowie Zdrój udało mi się w końcu zatrzymać w Lubaniu w drodze powrotnej. Towarzyszył mi Dragon, który coś tam wie o keszach. Skrzyneczka namierzona bez problemu, jednak przydałby się jej serwis. Lawa- jako samo miejsce obłędne, pocisnąłbym tam rowerem!
Potem zatrzymaliśmy sie w Węglińcu na stacji. Poszło bardzo szybko, a stacja robi wrażenie!
Potem zatrzymaliśmy sie w Węglińcu na stacji. Poszło bardzo szybko, a stacja robi wrażenie!
środa, 20 sierpnia 2014
Ławszowa
Taki plan: ponad 45 km w jedną stronę Borami Dolnośląskimi po skrzynki w Ławszowej na rowerkach. Udało się. Wyjazd zaplanowany, ekpia zebrama, track w Garminie załadowany. 7:30 wyjazd. Spotkanie po drodze z dwoma Mateuszami. Lekko w ponad 2 h dotarliśmy na miejsce. Tempo przyzwoite, średnia ponad 21 km/h/ N odcinku 45 km praktycznie tylko jedna miejscowość, tak zaplanowana była moja trasa. Dwa keszyki namierzone: OP83CM, OP83CK-jeden nie. Pani ciekawska chciała nam pomóc ale jej nie wyszło.
piątek, 15 sierpnia 2014
Zielony Kąt - OP72A8 piękny zakątek w górach izerskich
Przy okazji wypadu rodzinnego w Izery na rowery zaliczony jeden kesz: Zielony Kąt - OP72A8. Jak się później okazało, (bo post pisany z opóźnieniem) w paźdzerniku znów tu wróciłem, ale tym razem przejazdem i to szybkim ponieważ prowadziła tędy trasa Bike Maraton- Świeradów Zdrój! Polecam skrzyneczke!
sobota, 12 lipca 2014
Aleja kasztanowa - kamieniołom - OP7262
Ponowna wizyta w Parku Sobieskiego przy okazji wyścigu Górale na Start. Wyścig jak na Puchar Polski przystało bardzo ciężki, ale zostało trochę sił by powędrować 100 m d trasy by namierzyć skrzyneczkę. Kica1970 miał trochę gorzej bo w czasie rywalizacji sprawdzał twardość podłoża...Szybko i sprawnie, a miejsce urocze.
poniedziałek, 26 maja 2014
środa, 21 maja 2014
Kino-OP819P
niedziela, 11 maja 2014
Podgórzyce- OP5354
Kolejny kesz zaliczony rowerowo. Łącznie ponad 70 km bezdroży. Takie wypady cieszą. Jeszcze bardziej cieszą przygody. Google prawdy mi nie powiedziało i musieliśmy przeprawiać się przez Bóbr, ale właśnie takie sytuacje powodują, że ta skrzynka pozostanie na zawsze w pamięci. Wyprawa zaliczona oczywiście z kica 1970:) link do skrzynki-[...]
wtorek, 6 maja 2014
Wieża przeciwpożarowa GÓRKA - OP8193
Bardzo ciekawa skrzynka podjęta rowerowo z synem. Okolica znana, aczkolwiek rzadko uczęszczana na rowerq.
poniedziałek, 5 maja 2014
D.A.G. zaległości
1 maja miał następujący przebieg. Rano trening MTB, a po drodze w końcu zdobyta skrzynka we Włostowie. Dojazd niebieskim i zielonym szlakiem z Żar zajął nam dosłownie 50 minuta jazdy rowerem.
Korzystając z ostatnich promieni słońca powiedzmy w długi weekend postanowiłem wybrać się na D.A.G w celu zaliczenia ostatnich skrzynek. Towarzyszył mi Maciek, który miał zaległe skrzyneczki. Poszło nam gładko jednakże Maciek nie odważył się wleźdź po bonusową skrzynkę, ponieważ pełzał na dole jakiś wężyk...Została nam tylko SUWNICA
Korzystając z ostatnich promieni słońca powiedzmy w długi weekend postanowiłem wybrać się na D.A.G w celu zaliczenia ostatnich skrzynek. Towarzyszył mi Maciek, który miał zaległe skrzyneczki. Poszło nam gładko jednakże Maciek nie odważył się wleźdź po bonusową skrzynkę, ponieważ pełzał na dole jakiś wężyk...Została nam tylko SUWNICA
poniedziałek, 28 kwietnia 2014
Wieża widokowa Geopark - OP80X8
rowerowo |
Wielkanoc
Jak co roku w święta wielkanocne nie potrafimy siedzieć w domu. Za cel naszej wycieczki obraliśmy sobie: skały Sokoliki oraz Krzyżną Górę w Rudawach Janowickich. Tam też zlokalizowane były skrzynki jak również po drodze autem. Podejście jak podejście...Trochę strome, ale szybkie. Nietsety ani na Sokolikach ani na Krzyżnej Górze nie zlokalizowałem skrzynek. W drodze powrotnej w Trzcińsku skąd startowaliśmy od razu natknąłem się na skrzynkę na moście, na Bobrze. Tak jak napisałem- 100% drive in! Kolejnym punktem był kościół romański
w Świerzawie. Bardzo szybka skrzynka. Po drodze tuż za Świerzawą jest kilka ciekawych puktów do zaliczenia, ale to na następny raz w drodze powrotnej z Łysej Góry.
Nazajutrz udałem się na trening do Gubina, tym razem szosowy. I po zaliczylem OP7F5A na moście którego nie ma i tak o to minęły mi mniej więcej święta....
w Świerzawie. Bardzo szybka skrzynka. Po drodze tuż za Świerzawą jest kilka ciekawych puktów do zaliczenia, ale to na następny raz w drodze powrotnej z Łysej Góry.
Nazajutrz udałem się na trening do Gubina, tym razem szosowy. I po zaliczylem OP7F5A na moście którego nie ma i tak o to minęły mi mniej więcej święta....
niedziela, 13 kwietnia 2014
D.A.G po raz 4
W końcu nadażyła się sposobność by znów zaliczyć parę skrzynek na D.A.G.-u. Po pracy wybrałem się z synem i Tedzikiem, który tylko zwiedza, bo nie jest keszerem.
Na pierwszy ogień poszedł Tunel wodny- OP4C17. Nie było łatwo, ale poradziłem sobie. Kto nie spróbowal ten nie wie jak czuli się uciekinierzy z tunelu Harry w Żaganiu. Pełen hard. Druga miejscówka była tuż obok. Byłem na Oczyszczalni jeszcze gdy nie bawiłem się kesze. Poszło szybko i sprawnie. Nieopodal znajdowała sie skrzynka, której wcześniej nie mogłem z kica1970 w lutym namierzyć, jednak teraz wszystko było na swoim miejcu i ugasiłem kesza- AK2 - Ugaś kesza - OP47E8. Cały czas byliśmy w ruchu. Obraliśmy kierunek- Budynek Nitracji Celulozy - OP4C0D- tutaj też było ciekawie. Szybki spacer po budynku i multi został zaliczony. Został nam jeszcze jeden kesz w dniu dzisiejszym. GPS świrował ale w końcu dotarliśmy do Schronu VIP. To miejsce spodobało się Igorowi. Skrzyneczka znaleziona bez problemu. I na ten dzień był to koniec zwiedzania.
Na pierwszy ogień poszedł Tunel wodny- OP4C17. Nie było łatwo, ale poradziłem sobie. Kto nie spróbowal ten nie wie jak czuli się uciekinierzy z tunelu Harry w Żaganiu. Pełen hard. Druga miejscówka była tuż obok. Byłem na Oczyszczalni jeszcze gdy nie bawiłem się kesze. Poszło szybko i sprawnie. Nieopodal znajdowała sie skrzynka, której wcześniej nie mogłem z kica1970 w lutym namierzyć, jednak teraz wszystko było na swoim miejcu i ugasiłem kesza- AK2 - Ugaś kesza - OP47E8. Cały czas byliśmy w ruchu. Obraliśmy kierunek- Budynek Nitracji Celulozy - OP4C0D- tutaj też było ciekawie. Szybki spacer po budynku i multi został zaliczony. Został nam jeszcze jeden kesz w dniu dzisiejszym. GPS świrował ale w końcu dotarliśmy do Schronu VIP. To miejsce spodobało się Igorowi. Skrzyneczka znaleziona bez problemu. I na ten dzień był to koniec zwiedzania.
piątek, 7 marca 2014
Koszary i wiadukt
Na Żarach przybyło osób "bawiących się" w keszowanie. To cieszy. Cieszą też nowe skrzyneczki. Gdy tylko pojawiły się na mapie długo nie czekałem. Telefon do Tadeo i polecieliśmy razem. Tadeo z racji tego, że pomagał zakładać nowe skrzyneczki tylko mi towarzyszył. Miejscówka w koszarach zrobiła na mnie wrażenie. Niestety nie obyło się bez pomyłek. Do starej pralni podeszliśmy nie z tej strony i musieliśmy tłumaczyć zasady gry w kesze panu strużowi:) Niemniej jednak świecące się oczy w oddali dzikich zwierząt potęgowały wrażenia ekstremalnej wyprawy.
Dąb Chrobry - OP7D26
Skrzynka podjęta w drodze powrotnej z Obiszowa z Bike Parku. Miejscówka jaknajbadziej znana. Piękna pogoda rekompensowała trudy wcześniejszego treningu.
poniedziałek, 24 lutego 2014
Nowa Sól
Wypad do Nowej Soli do zaprzyjażnionego sklepu rowerowego Kacper poprzedziłem paroma skrzynkami. Na pierwszy ogień poszła skrzynka Freibraun położona w lasku. Spacerek przed połduniem w lasku nalezy do przyjemności tez tak było z tą skrzynką. Zastałem ją na zewnątrz, na szczęcie całą. Następnie czekała na nas największa skrzyneczka na trasie Ronda, rondzia, rondełka - OP7A68, z którą również nie było probelmu. Na Dworcu poszło równie szybko. Po tym keszu zaliczyliśmy wizytę u Kacpra. Szybkie zakupy i dalej w drogę. Niestety przy Ratuszu się poddałem, ale w Magazynie Solnym znów było łatwo. Przy okazji zwiedziliśmy port. I tu musze napisać, że miejscówka zrobiła na nas pozytywne wrażenie. Następną skrzynką był Park Krasnala. Tu też odpuściłem. Większość czapek spadła, ale bez skutku. Moje obliczenia matematyczne na nic się zdały, a misjce dla dzieci świetne. Przedostatnia skrzynka poszła na szybkości: Patelnia. Chwilę pokarmiliśmy łabędzie i pojechaliśmy do Hoteliku Pod Torami...Spacerek po torach na koniec wypadu. Jednym słowem, żeby zaatakować trochę skrzynek więcej czasu schodzi niż na treningu :) Miasto zwiedzone...wrażenia pozytywne. Fotki tu: [link]
Elektrownia Łoza - OP7C40
Kolejna skrzynka związana z kopalnianą historią ziemi żarskiej. Założony w pewne piękne popołudnie. Elektrownia Łoza - OP7C40
wtorek, 18 lutego 2014
W.3 Blokowisko - OP6185
Keszowanie w blokowisku też może być ciekawe, aczkolwiek uwielbiam kesze typu D.A.G. Przy okazji wizyty z rodzinką w ZG postanowilem zaliczyć tego kesza: W.3 Blokowisko - OP6185. Pierwsze podpowiedzi syna były trafne, ale były trudności z GPS'em. W końcu przy drugim obejściu wyłoniło się to cos! Świetne maskowanie...Polecam!
środa, 12 lutego 2014
Wagonownia-kolejny keszyk
Kolejny kesz, kóry powstał z przypadku. Obok tej miejscówki nie można by przejść obojętnie i nie zostawić tam skrzyneczki. Skrzyneczka założona z pomocą pana Rafała Szymczaka - historyka oraz pana Sławomira Kurka- pasjonata kolejnictwa.
Link do skrzyneczki: Wagonownia- Żary - OP7B8E.
Link do skrzyneczki: Wagonownia- Żary - OP7B8E.
wtorek, 11 lutego 2014
Kolejny mikrus
niedziela, 9 lutego 2014
Wrocław
Przy okazji wizyty we Wrocławiu z rodziną i SQ3LLI udało mi się namieżyć z sześciu zaplanowanych jedynie dwie skrzyneczki i to nie do końca...W Rynku Rondo Centralne wypatrzył Łukasz, kóry tak na prawdę mi towarzyszył. Nietsety skrzyneczka była, ale bez logbooka. Inne kesze w okolicy były jak n razie nie do ogarnięcia. Przy wyjeździe już w stronę A2 udało się podjąć skrzyneczkę Słoń. Genialne maskowanie. Podróże jednak kształcą. Jeszcze tam wrócę!
niedziela, 2 lutego 2014
D.A.G po raz trzeci
Ranek należał jak zawsze do aktywnych- trening na szosie był zaliczony. By nie marnować czasu od razu po obiedzie wybraliśmy się spontanicznie ponownie do Nowogrodu. Poszukiwania zaczęliśmy od Krzywańca. Byłem w tej okolicy jako dziecko.Skrzyneczka, a raczej mikrus został namierzony przez Maćka...D.A.G. Christianstadt - Krzywaniec - OP4BFC. Następnie udaliśmy się by odnaleźdż Ruiny dostrzegalni przeciwpożarowej. Tym razem ja byłem szybszy. Następnym etapem wycieczki była strzelnica. Zanim ją odnaleźliśmy trochę pobłądziliśmy w lesie. Do tego mały spacerek i naszym oczom ukazała się dość monstrualna budowla. I tu znów Maciek dostrzegł tutkę. Następnym celem była remiza strażacka w dalszym ciągu na terenie kombinatu D.A.G. Niestety nawet po telefonie do przyjaciela nie udało się namierzyć keszyny, jedynie małego hibernującego nietoperza. Ale nic straconego, jeszcze tam wrócimy!
wtorek, 28 stycznia 2014
Filmowy most - OP7B1F
Po 16 spotkałem się z Maćkiem, który poinformował mnie, że jest nowa skrzyneczka. Bez namysłu od razu odpowiedziałem, że jedziemy po mojej pracy.Poniedziałek jest u mnie wolnym dniem od treningu więc nie było nic do stracenia. Miejscówka mi znana oczywoście z rowerowania, co prawda byłem tam jakieś 10, a nawet więcej lat temu. Po keszyne udał się również z nami Szeker. Przed 19 ruch na drodze był umiarkowany, a szosa między Żaganiem a Nowogrodem słabo odśniezona, ale to nam nie przeszkadzało. Pomimo braku spojlera GPS zaprowadził w wiadome miejsce. Kica (Maciek) jak zwykle wyhaczył FTF'a. Z Gorzupi udaliśmy się do Nowogrodu gdzie miałem zaległe dwa kesze. Niestety Obelisk po raz trzeci nie odnależiony i przy tej próbie odnotowałem to w logu. Następnym etapem była skrzyneczka z serii D.A.G. Obozy - OP4BF7. Z początku trochę pobłądziliśmy, ale potem wyszliśmy na prostą. I tu Jarek czyli Szeker, który oficjlnie nie jest keszerem, ale bardzo często z nami jeździ na wyprawy znalzał kesza. Tuż " za rogiem" na Maćka czekał jeszcze mikrus- Osiedle Pracowników D.A.G.
, którego ja podjąłem we wrześniu i pędem udaliśmy się do domu. Cała akcja zajęła nam niespełna 2 h. Klimat wypadu świetny, lekki mrozek, śnieg i gwiaździste niebo.... Czego chcieć więcej?
czwartek, 23 stycznia 2014
Miłowice - "Linowy Staw" - OP7AA3
Dziwnym trafem Hubert, mój sąsiad założył skrzynkę na trasie, którą wcześniej sobie zaplanowałem . W sobotę wieczorem dostałem od niego info, że jest nowa skrzyneczka. Wyszło tak, że w niedzielny ranek wybrałem się z kolegą Tedzikiem na trening po okolicznych szlakach. Tym razem wybór padł na czerwony szlak z nitką południową i północną, którą prowadzi do Żar. Końcówka naszej trasy przebeigała przez Miłowice, gdzie znajdowała się skrzyneczka przy stawie Linowym, jak nazwał go Huba. Gdy dotarłem na miejsce przy kordach kręciło się małżeństwo. Po kilku słowach okazało się, że ta starsza para to goście zza granicy. Hubert zakłada skrzynki dwu systemowe i już drugi raz z rzędu gość z Niemiec sprzątnął mi FTF'a z przed nosa....Ale na drugi dzień miałem skan na skrzynce od Andreasa:).Link do skrzynki[...]Mój trening[...]
czwartek, 16 stycznia 2014
A18 Rościce/Bogumiłów
Skrzynka założona z sentymentu do tej trasy. Prawie każdy trening na szosie przebiega tym wiaduktem. Zamierzeniem tej skrzynki było to by mogli ją podejmować również przejezdni z dalszych regionów Polski.Miłego szukania. Link[...]
poniedziałek, 13 stycznia 2014
Krosno Odrzańskie
W niedziele 12.01.2014 w Bieganowie koło Cybinki odbyły się 77. Mistrzostwa :Polski w Kolarstwie Przełajowym. Byliśmy tam jako kibice. W drodze powrotnej podjeliśmy dwie skrzyneczki.BASZTA - OP7479 , KOŚCIÓŁ I - OP72E7. Nie mieliśmy problemów z ich namieżeniem. Widok z baszty bezcenny!
wtorek, 7 stycznia 2014
Lipna, Bory Dolnośląskie i Pan Józef
Kolejny przyjemny styczniowy weekend. Na niedziele był plan pośmigać na MTB. Podobnie jak tydzień temu wybrałem się w Bory Dolnośląskie, na południe od Żar. Tym razem towarzyszyli mi Maciej i Jarek. Wyruszyliśmy tak na prawdę w konkretnym celu- namierzenia skrzyneczki w Lipnej. Trasa była banalna. Cały czas kierunek na południe. Praktycznie od 5 km jechaliśmy już tylko lasami. Po dotarciu do Lutynki, co przez las jest bardzo szybkie musieliśmy pokonać całą wioskę z nawierzchnią asfaltową. Ta trasę znamy z treningów szosowych. W Wymiarkach wiedziałem juz jak się poruszać w kierunku zielonego szlaku. I tak dotarliśmy do skrzyżowania pod dębem, które oddziela szlaki w Wymiarkach. Pod dębem leży kamień, który informuje o kierunkach. Po chwili asfalt zamienił się w szuter i tak aż przez następne 10 kilometrów.
poniedziałek, 6 stycznia 2014
Bory Dolnośląskie- nowa skrzynka
Passauf/Sichdichfür - OP79AA-
eksploracja rowerem południowych terenów od Żar zaowocowała nową
skrzyneczką, a przy okazji ciekawą historią, którą niebawem opiszę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)